Sigma 200 mm f/2 DG OS Sports
Jak zapewne wiecie fotografią ślubną i rodziną zajmuję się już ponad 2 dekady - przez ten czas "przewinęło" się przez moje ręce sporo sprzętu. Gdy człowiek myślał, że widział już wszystko i nic więcej już nie potrzebuje to nagle “wjeżdża cała na biało” SIGMA 200 mm F2 DG OS. Jakiś czas temu, dzięki
miałem przyjemność przetestować ten niesamowity obiektyw. Pierwsza myśl na sesji? “no w końcu mogę poczuć się jak fotograf PRO” :D Oczywiście sam sprzęt za nas zdjęć nie zrobi ale już na pierwszy rzut oka - sama budowa i wygląd tego obiektywu budzi w nas ogromny respekt. 
Pierwsze moje wyobrażenie o tym obiektywie było - “jakież to niesamowite rozmycie musi dawać ogniskowa 200 mm i światło 2.0” - oraz jednocześnie drugie - “że takie połączenie na pewno nie będzie zgrabne i lekkie jeśli chodzi o konstrukcję.” Gdy zobaczyłem rozmiar pudełka to wiedziałem już, że na pewno z jednym miałem rację :D Ale z tym się liczyłem, najważniejsze było jednak jak sprawuje się z tym pierwszym - i tutaj również się nie myliłem, a nawet przerosło to moje wyobrażenia, ponieważ obraz jaki “wypluwał” mój aparat z tym obiektywem był niesamowity!  Dzięki bardzo jasnej przysłonie f/2.0 i długiej ogniskowej obiektyw oferuje niezwykle miękkie, plastyczne rozmycie tła. Postać jest pięknie odseparowana od otoczenia,  tło zostaje „przyciągnięte” bliżej modela i zamienia się w miękkie, malarskie plamy. Twarze i sylwetki są przedstawione proporcjonalnie a kadr zyskuje filmowy, elegancki charakter. To szczególnie dobrze sprawdza się przy romantycznych portretach w plenerze. 

Kolejną zaletą 200 mm jest dystans - dzięki któremu można fotografować niezauważenie – świetne fotografii dzieci, gdzie naturalność jest kluczowa. Para młoda czy rodzina nie czują na sobie presji obiektywu.

To co od razu po kilkunastu minutach użytkowania rzuciło mi się w oczy to bezbłędny i szybki autofocus - nie wiem co by musiał robić człowiek, żeby zrobić nieostre zdjęcie z powodu nie trafienia AF.  Na ślubach            i sesjach rodzinnych wiele sytuacji trwa ułamki sekund – pierwszy pocałunek, spojrzenie pary, uśmiech dziecka. Szybki AF daje pewność, że aparat złapie ostrość tam, gdzie trzeba, i nie przegapisz tych chwil.
 

Nie dość, że obiektyw jest bardzo jasny to dodatkowo jest wyposażony w stabilizację, która pozwala komfortowo fotografować z ręki – co daje mobilność i szybkość reakcji, która jest potrzebna przy chwytaniu ulotnych chwil i emocji.  Dzięki stabilizacji można wydłużyć czas ekspozycji zamiast podbijać ISO. W efekcie zdjęcia mają mniej szumów i zachowują większą szczegółowość
Mógłbym jeszcze sporo pisać o zaletach tego obiektywu ale muszę wspomnieć też o jego “ciemniejszej stronie” 
Gabaryty i waga – obiektyw 200 mm f/2.0 jest jak dla mnie i do mojej pracy dość duży i ciężki. Przy fotografii rodzinnej w małych pomieszczeniach może być zbyt ciasno, by korzystać z pełni ogniskowej. To szkło najlepiej sprawdza się w plenerze jednak nie zastąpi w pełni podstawowych obiektywów jak 35 czy 85 mm a żonglowanie między nimi lub trzymanie obiektywu na szelkach fotograficznych w trudnym, skalistym terenie jest mocno uciążliwe. Jednakże - jako dodatek do zestawu staje się prawdziwą „wisienką na torcie”.
Dodać również muszę, że sama “wisienka” może okazać się droższa od “tortu” :) - ale obiektyw z takimi parametrami i wykonaniem musi swoje kosztować. 
Musimy pamiętać, że Sigma 200 nie jest obiektywem uniwersalnym – wymaga od fotografa dużej świadomości pracy i odpowiednich warunków, jednak odwdzięcza się wyjątkową plastyką obrazu, która robi na odbiorcach wielkie wrażenie. 
Tak jak pisałem na początku,  mając swój zestaw obiektywów, które wystarczają mi w 100% do mojej pracy,  po jednej sesji i “zasmakowaniu” obrazka z SIGMY 200 mm F2 DG OS odczuwam teraz lekką pustkę i czegoś mi brakuje :D 

Back to Top